Witamina D i jej niedobór

Witamina D i jej niedobór

W ostatnich latach zrobiło się głośno na temat witaminy, która od października do kwietnia może zastąpić nam słońce. Mieszkając w strefie klimatycznej, w której efektywna synteza skórna witaminy D zachodzi wyłącznie od maja do września, koniecznym jest uzupełnić jej niedobór. Jest na to kilka sposobów.

Pierwszym podstawowym krokiem jest badanie. Potrzeba zbadać surowicę krwi i oznaczyć wartość 25(OH)D. Takie badanie wykonuje, np. Ośrodek medycyny pracy Bydgoszcz. Wynik poniżej 20 ng/ml informuje nas o jej deficycie. Osoby z niedoborem mają trzy możliwości uzupełnienia witaminy D. Po pierwsze jedzenie tłustych ryb (np. łosoś, makrela, śledź) oraz żółtek jaj. Po drugie, najwięcej i najszybciej, bo nawet 4000 j.m. witaminy D możemy sobie zafundować przebywając kwadrans na słońcu. Oczywiście nie stosując żadnych filtrów przeciwsłonecznych. Ważne, by mieć częściowo odsłoniętą odpowiednią powierzchnię ciała (twarz, ramiona i nogi). Trzecim rozwiązaniem jest stosowanie suplementacji. Warto wiedzieć, co wybierać, dlatego zawsze pytaj farmaceutę o tę, która w składzie ma D3, czyli cholekalcyferol, pochodzenia zwierzęcego. D2, czyli pochodzenia roślinnego niewiele pomoże, szczególnie, kiedy jej wartość wynosi poniżej 20 ng/ml.